Zawodowo zajmuje się obróbką metali na dużą skalę. I podczas wieloletniej pracy z mechaniką precyzyjną, skomplikowanymi urządzeniami, a także zegarami przemysłowymi, to właśnie te mechanizmy, skradły Jego serce. Bez reszty.

A potem okazało się, że oprócz zamiłowania, ma do nich także wyjątkową smykałkę. Cierpliwości, dokładność, uporządkowanie oraz przyjemność z mierzenia się z wyzwaniami i zagadkami, okazały się cennymi atutami w pracy mechanizmami zegarowymi.

Początkowa faza zbierania i poznawania, ewoluowała przez etap przywracania im sprawności, do samodzielnego konstruowania misternych, zaawansowanych, skomplikowanych i po wielokroć złożonych mechanizmów. Tak powstały między innymi zegar astronomiczny, czy zegar stojący regulator. Absolutnie oryginalne i wyjątkowe. Unikaty.

I chociaż są niepowtarzalne, łączy je zamiłowanie Twórcy, które można/możesz usłyszeć w ich melodyjnym, miarowym tykaniu.

Wszystkie razem i każdy z osobna, zegar stojący Krzysztofa Płonki, to hołd i wyraz wielkiego uznania twórcy, dla historycznych poprzedników. Dla zegarmistrzów, którzy tworzyli swoje arcydzieła w zupełnie innych czasach i zdawać by się mogło, (w) niemożliwych warunkach. A jednak, mimo braku nowoczesnych technologii, budowali/konstruowali i doskonalili mechaniczne zegary przez stulecia.

Dzisiaj, ze (swoją) spuścizną kolejnych, precyzyjnych mechanizmów zegarowych, dołącza do tego zegarmistrzowskiego grona Krzysztof Płonka, wybitny konstruktor i pasjonat z Bielska Białej.